..
Jesienno-zimowe wypady

7 | 99474
 
 
2010-07-25
Odsłon: 998
 

Z rodzinką na Kasprowy

Wybrałem się z żoną i synkiem na Kasprowy. Dzieciaka zabezpieczyliśmy jak należy, a sami luzik, krótki rękawek i ruszamy. Z Kasprowego śliczne widoki. Mały spacerek w kierunku Świnicy i w dół do Murowańca. W pewnym momencie żona mówi jaka fajna chmurka zawisła nad Kasprowym. No fajna, rzeczywiście. Pstryknąłem fotkę i idziemy, ale coś mi śię zdaje, że z tej fajnej chmurki coś poleci. I żeby to było coś, coś małego, to może jakoś by uszło. A tu jak nie lunie. Jakby z wiadra wodę lał, do tego jeszcze grad. Masakra. Dotarliśmy cali mokrzy oczywiście do schroniska. Tam herbatka z cytryną i dalej do Kuźnic. Całe szczęście, że dziecko wyposażyliśmu odpowiednio. Amatorka. A nieraz spoglądałem na zupełnie nie przygotowanych "turystów" i zastanawiałem się, co oni wyprawiają? A jak ja wyglądałem, kiedy wpadłem do schroniska bez suchej nitki. Wstyd. Całe szczęście, że było dosyć ciepło. Od Przełęczy Między Kopami znowu zaczęło padać, zaopatrzeni w Murowańcu w foliówki powędrowaliśmy do Kuźnic, gdzie świeciło słoneczko.
 
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd